środa, 6 marca 2013

Facet z kolczykami

Dziś chciałem wyrazić moje zdanie na temat kolczyków.
Oczywiście chodzi o kolczyki męskie ;)
Faceci noszą kolczyki w kilku typowych miejscach – brew, pępek, ucho. Jest,  rzecz jasna, parę innych stref, gdzie te kolczyki się pojawiają, jak sutki, wargi, język (o miejscach bardziej intymnych wzmiankować nie będę :D ).

No dobra, ale czy każdemu wypada nosić kolczyk?
Wśród niektórych grup kulturowych jest to aprobowane, a nawet mile widziane. Nieco bardziej zachowawczy ludzi uważają, że kolczyki i wszelka biżuteria jest zarezerwowana wyłącznie dla płci pięknej.

Facet z kolczykiem

Sam uważam, że wszystko zależy od tego w czym dobrze się czujemy. Jeśli zrobimy sobie kolczyk w pępku, a potem skrzętnie będziemy go ukrywać pod grubymi bluzami, czy przez przyjmowanie dziwnych pozycji, to nie ma to sensu. Druga sprawa, to nasza „postura”. Chyba nie znajdziemy wielu ludzi, które podniecałby kolczyk w pępku u kolesia mającego brzuchola jak Grizzly ;).
Jeśli fajnie czujemy się z kolczykiem, czy to w pępku, czy w brwi, nie wstydzimy się go ujawnić, czujemy się pewnie, to przez samo to, wyglądamy atrakcyjniej w oczach innych.

O ile wyważony piercing nie przeszkadza mi, a czasami nawet dobrze akcentuje charakter człowieka, to jednak zbyt nachalna ilość biżuterii w naszym ciele, może przynieść odwrotny efekt.

Reasumując, kolczyki męskie – TAK, ale wszystko z taktem. Niech całość (my i biżuteria) tworzy stylowy zestaw. Niech biżuteria będzie dodatkiem, który czyni nas pociągającym, dodatkiem do naszego ciała, a nie wręcz przeciwnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz