Dziś
chciałbym dokończyć historię, którą zacząłem jakiś czas
temu.
Czyli
historię firmy Zippo,a właściwie zapalniczki Zippo ;)
Od
lat 70-tych zapalniczki z ameryki coraz intensywnej
rozprzestrzeniały się w świecie –
Japonia stała
się największym rynkiem zbytu zaraz po USA, a w 120 krajach
zapalniczki są legalnie rozprowadzane.
W
USA jest ok czterech milionów kolekcjonerów zapalniczek Zippo, a w
pozostałej części świata kolekcjonerów jest około milion.
Dlatego producent zapalniczek w 1995 zorganizował Swap Met, od tej
pory spotkania urządzane są co roku.
Oczywiście
klasyczna zapalniczka musiała doczekać się również swojego
muzeum, jest to najchętniej odwiedzane muzeum w północnej
Pensylwanii, w budynku znajduje się także centrum serwisowe.
To zdjęcie przestawiające: Zippo / Case Visitors Center zostało udostępnione dzięki TripAdvisor
Kultowa zapalniczka zagrała także w filmach, teledyskach, teatrach. Szacuje się, że zapalniczka udzielała się aktorsko około 1500 razy. Przypadła jej rola w takich produkcjach jak X-Men'ie, czy I Love Lucy.
Na
scenie muzycznej zapalniczki zaistniały w 1960 roku, kiedy to
widzowie zaczęli ich używać do pozdrawiania ulubionych wykonawców,
gest stał się tak słynny, że dostał nawet swoją nazwę - Zippo
Moment. Słynny „klik
zippo” był
wplatany w piosenki, a zdjęcia zapalniczek pojawiały się na
okładkach płyt, Zippo pojawiało się także na wielu ciałach w
postaci tatuaży, a kapela Rolling Stones fotografowała się z zippo
w dłoniach.
Oficjalny
klub Zippo nazywa się Zippo Click –
nazwa wzięła
się od dźwięku jaki zapalniczka wydaje podczas otwierania, klub
zrzesza w sumie członków z ponad 60 krajów.
Patent
na kształt zapalniczki firma otrzymała w roku 2002, co w znaczny
sposób ograniczyło liczbę podrabianych zapalniczek.
Natomiast
w roku 2004 Zippo przejęło włoską firmę znaną z produkcji
galanterii skórzanej, nazwę firmy zmieniono na Zippo Fashion Italia
i możemy teraz cieszyć się kolejnymi wyrobami Zippo –
portmonetki, portfele oraz inne wyroby skórzane.
W
2006 roku została
wyprodukowana 425-milionowa zapalniczka od czasów, gdy George
Blaisdell wykonał pierwszy egzemplarz w 1933 roku.
Zapalniczka Zippo
jest silnie zakorzeniona w amerykańskiej, jak i globalnej kulturze.
Z ankiet wynika, że na 100 pytanych osób, 98 potrafi skojarzyć
firmę Zippo z zapalniczkami! Zaskakujący stopień rozpoznawalności!
W
obecnych latach, kiedy wiele kupowanych przez nas rzeczy jest
praktycznie jednorazowego zastosowania, produkt który ma dożywotnią
gwarancję jest czymś pożądanym. „It
works or we fix it for freee” - taką
gwarancję firma dawała od powstania zapalniczek i o dziwo przez 75
lat nikt nie wydał ani centa na naprawę zapalniczek!
No
i na tym chyba skończę niezwykłą historię, niezwykłej
zapalniczki. Mam nadzieję, że zachęciłem kogoś do zakupu tego
produktu.
Ze
swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że przez 4 lata
użytkowania mojej zapalniczki Zippo 200 Brushed, ani razu nie
wymieniałem knota, to czego zapalniczce brakowało, to raz w
miesiącu niewielkiej ilości benzyny.
Oryginalna benzyna w brew pozorom to niewielki wydatek, a pojemnik wystarcza
na kilka/kilkanaście napełnień.